51 tys za polski zestaw dla odtwarzania winylu

 W Loży Księżyca na Narodowym w Warszawie podczas Audio Video Show zaprezentuje się Unitra z nowoczesną ofertę. Pojawi się tam kosztujący 51 tys zł. zestaw dla odtwarzania winylu. Korzenie tej oferty sięgają 1958 roku, gdy w Warszawie przy ulicy Kruczej 36 powstała struktura z 2 jednostkami wchodzącymi w skład Ministerstwa Przemysłu Ciężkiego: Zjednoczenie Przemysłu Elektronicznego i Zjednoczenie Przemysłu Teletechnicznego

W mediach krążą od dłuższego już czasu informacje o nowoczesnej ofercie Unitry. Najnowsza jest o prezentacji jej 27-19 X 2023- Unitra powraca w nowej odsłonie, a to za sprawą współzałożyciela CD Projektu i firmy technologicznej Mudita - Michała Kicińskiego. W skład nowej linii produktów wchodzą wzmacniacz zintegrowany o konstrukcji dual-mono i ponadczasowym designie ze wskaźnikami wychyłowymi, referencyjny zestaw głośnikowy, odtwarzacz CD z unikalnym interfejsie z podświetlanym wyświetlaczem E Ink oraz aż dwa modele gramofonów.

GSH-801 EDMUND jest za 15 tys zł. i o jego zaletach można w witrynie producenta przeczytać np - Gruba pokrywa górna to nie tylko lepszy wygląd gramofonu, ale przede wszystkim lepsze tłumienie dźwięku bezpośredniego z wkładki. Do tego jest tam także wyjaśnienie, że: Edmund to sztuka tworzenia gramofonów wniesiona na wyższy poziom. Posiada wszystkie zalety gramofonu Fryderyk – w szczególności wyposażyliśmy go w napęd bezpośredni Unitra SG-101 oraz ramię U1. W ofercie udostępnionej w witrynie internetowej jest w obu specyfikacjach podane identycznie R10 i dodane, że to: Autorskie, opracowane od podstaw ramię typu J, inspirowane historycznym ramieniem Unitra Adam ,ale o lepszych parametrach. Wykonane z aluminium stopowego typu 6082- materiału charakteryzującego się wysoką wytrzymałością mechaniczną. W obydwu osiach stosowane jest łożyskowanie z wykorzystanie

GSH-630 FRYDERYK jest tańszy i kosztuje 11 tys. zł. Na ilustracji powyżej można zobaczyć, że ma złocone gniazda chinch. Nie widać ich natomiast na żadnych aktualnie udostępnianych zdjęciach droższego modelu w którego opisie jest również uwaga - Bezpośrednie wyprowadzenie sygnału z wkładki poprzez złącze DIN – lepsza jakość dźwięku dzięki minimalizacji liczby fizycznych połączeń w torze sygnału. W specyfikacji podano, że tą wkładką jest  GOLDRING E3 (Violet) GL0058, a w tańszym tej samej marki, ale mniej zaawansowany model E1 (Red)GL0054

Kierując się opublikowanymi ilustracjami można odnieść także wrażenie, że GSH-630 to gramofon dla tradycyjnej wieży, która była marzeniem wielu mieszkańców PRL. Trudo ustalić cenę widocznego zestawu, bo nie ma ceny tunera. Poniżej gramofonu widać odtwarzacz płyt CD, także z nazwą CSH-801 za 6 i pół tysiąca złotych. Wzmacniacz WSH-805 kosztuje 15 tys. zł. Panele przednie są do wyboru: srebrne lub czarne.

Droższa oferta wydaje się być bardziej ukierunkowana na współczesną nostalgię winylową z odwołaniem się do narodowych sentymentów. Tu kompletny zestaw dla winylu z niewidocznymi na zdjęciu głośnikami ZGZ-801 kosztuje 51 tys. zł. Za widoczny odtwarzacz CSH-801 zapłacić trzeba dodatkowo i podobnie za kable głośnikowe z miedzi beztlenowej.

Wiele informacji w ofercie z tą legendarną polską marką dotyczy napędu  dla odtwarzania płyt winylowych. Unikalny, zaprojektowany przez Unitra do gramofonów nowej generacji napęd NB1 to napęd bezpośredni, gdzie moment obrotowy silnika jest przenoszony bezpośrednio na talerz pośredniczący. Napęd tego typu daje możliwość idealnej kontroli obrotów, co w połączeniu ze specjalnie zaprojektowanym przez Unitra algorytmem sterowania przekłada się między innymi na obniżony parametr wow and flutter, czyli brak słyszalnych zakłóceń spowodowanych zmianami prędkości obrotowej. Zastosowany w napędzie silnik bezszczotkowy z cewkami bez rdzenia charakteryzuje się również cichszą pracą a moment obrotowy jest dostępny od razu bez zbędnych opóźnień spowodowanych elementami pośredniczącymi. Napęd jest bezobsługowy, nie ma elementów podlegających zużyciu lub wymianie. Napęd NB1 jest dostępny tylko w gramofonach marki Unitra. Te kwestie są poruszone w tekście pt 2023 w historii kultowego Technics SL 1200, który nawiązuje do największej w świecie legendy w tym zakresie.

Ilustracja złącza w ramieniu gramofonowym GSH-801 może być dla wielu osób zagadkowa, ale chodzi tu tylko o podłączenie kabla z archaicznego gniazda 5 pinowego wg Deutsches Institut für Normung, by do przedwzmacniacza z korekcją RIAA dostarczyć sygnał z przetwornika elektromagnetycznego, czyli popularnie nazywanej wkładki. W GSH-801 zaoszczędzono na pozłacanych gniazdach chinch i pozbawiono przy okazji fanów kabli gramofonowych możliwości eksperymentów w tym zakresie. Być może za jakiś czas pojawią się dla nich stosowane oferty Unitry. Gramofonowe złącze 5 pinowe miało specjalne funkcje dla m.in. mono, co tu za 15 tys. zł jest całkowicie zbyteczne, a daje okazję zmonopolizowania oferty z kablem. Unitra oferuje już za 800 lub 1700 zł kable głośnikowe w 2 wersjach, z różnym przekrojem

W specyfikacji obu gramofonów podane jest ramię Unitra R10 i dla tańszego jest wyjaśnienie: Łożyskowanie - Dwie pary łożysk na trzpieniach stożkowych, a dla droższego z uproszczeniem tylko: W dwóch płaszczyznach. Ramię typu J jest jedną z najstarszych konstrukcji. Jego skuteczną modyfikacją jest typ S, który stał się najbardziej popularny w złotej erze hi-fi, ale wymaga zastosowania droższego materiału do jego produkcji, co mogło być problemem w PRL. Współcześnie typ J jest w ofercie z dłuższymi ramionami, które są do gramofonów, gdzie musi być możliwość ich zainstalowania. Standardowo w gramofonach zakłada się montowanie ramion określanych jako 9 calowe, a te dłuższe to12 i były popularne w studiach radiowych. Rozwój nowych technologi w metalurgii spowodował, że pojawiły się znacznie lżejsze ramiona proste i one ewoluowały dalej w zastosowanie innych materiałów. Redukcja masy ramienia pozwoliła wprowadzić jeszcze sprawniejsze wkładki gramofonowe.

W obu gramofonach Unitry za wydobycie muzyki z nagrań zapisanych w rowku płyty winylowej odpowiadają wkładki typu Moving Magnet z oferty Goldring. Ten producent sprzętu audio działa od 1906 roku, gdy bracia Scharf rozpoczęli produkcję gramofonów w Berlinie. W 1933 przenieśli się do Anglii, gdzie kontynuowali produkcję wkładek i gramofonów. Wkładki z serii E zaprojektowane są w Wielkiej Brytanii, a produkowane w Japonii i są polecane z uwagi na 2 ultralekkie magnesy (Magnetix Duplex) ułożone pod kątem 45 stopni. Za E1 z karbonowym wspornikiem igły i prostym szlifem sferycznym (stożkowym) diamentu trzeba w detalu zapłacić ok. 300 zł, a za E3 już z aluminiowym i do tego jeszcze eliptycznym dopasowaniem do rowka płyty nieco ponad 500. Oba gramofony w nowej ofercie Unitry można we własnym zakresie doinwestować jeszcze za ok. tysiąc zł. w modernizacją do E4, by mieć nude diamond. W brytyjskiej ofercie można przeczytać - Termin "nude diamond" odnosi się do materiału, z którego wykonana jest końcówka igły – w Goldring E4 Stylus wycięto i wypolerowano ją z pojedynczego, jednorodnego kawałka diamentu oczyszczonego z wszelkich osadów, takich jak powłoka diamentowa stosowana w niektórych tańszych igłach. Dzięki temu diament w igle jest "nagi", co pozwala na lepszą jakość dźwięku i dokładniejsze śledzenie rowka płyty.

Cena tych gramofonów jest nieco zbyt wysoka, by w nie zainwestować dla zgrywania muzyki z winylu na twardy dysk. Sens dodatkowego zainwestowania w modyfikację z wkładką innego producenta lub typu Moving Coli jest także pod znakiem zapytania. O pozostałych podzespołach jest już szerzej wspomniane  pt Analogowo ze streamingu do nowoczesnego zestawu Unitry.

Wyglądana na to, że polska nostalgia jest droższa od amerykańskiej, o której jest tekst pt 34 000 PLN za zestaw do odtwarzania winylu. Głośniki w polskiej ofercie mają z całą pewnością większy potencjał, by wiernie odtwarzać muzykę, ale nie to jest chyba celem dla inwestujących. Amerykańska oferta skierowana jest do hipstera, który bogatą ofertę kulturalną w wielkich miastach postrzega jako zbyt nudną, ale chce wyeksponowanym w domu gramofonem zaakcentować, że jest koneserem, a jednocześnie może sobie swobodnie korzystać z ukochanego Spotify, by być na bieżąco z trendami na listach odtwarzania. Niemniej gramofon jednoznacznie wskazuje, że wysoki prestiż ma napęd paskowy i proste ramie, a w nim wkładka Sumiko Olympia jest najprawdopodobniej produkowana w tej samej wytwórni co Goldring, ale z parametrami odpowiadającymi modelowi E4 za ponad 1 tys. zł. Na liście AVS 2023 podane jest: McIntosh, Studio TV6-7, co wskazuje na poz. 1 trybuna zachodnia u HiFi Club

Podobną ofertę dla hipstersa, ale ze znacznie szerszym zasięgiem globalnym ma Yamaha i jest opisana pt Bezprzewodowy odtwarzacz winylu kosztuje ponad 3 tys. PLN. Ta inwestycja jest przyjazna dla zbudowania sobie w domu wizerunku konesera i pozwala nawet w prosty sposób zgrać płyty winylowe na twardy dysk, by zabłysnąć jakąś unikalną listą odtwarzania z własnego archiwum. Wystarczy do tego prosty laptop i bez problemu może to być także produkt Apple. Wymiana w tym japońskim zestawie wkładki na lepszej jakości jest również całkowicie uzasadniona, by zagraną z winylu muzyką odtwarzać z dysku. Tu także zastosowano napęd paskowy i proste ramię. Na liście AVS 2023 podane jest: Yamaha SkyBox 103 (poz. 1 trybuna zachodnia)

W Warszawie podczas drugiej co do wielkości powierzchni imprezy branżowej w Europie nie pojawi się natomiast nowa oferta z Polski, o której w porównaniu do tej od Unitry jest wspomniane pt Audio Video Show 2023 dla subwoofera

Audio Video Show jest wystawą sprzętu audiovideo oraz kina domowego, mającą w 2023 r. swoją kolejną - dwudziestą piątą edycję. Ze swoimi 2 tysiącami metrów kwadratowych ekspozycji jest drugą co do wielkości imprezą tego typu w Europie. 

Na takiej imprezie może pojawić się np najdroższa oferta renomowanego producenta, ale ile osób skorzysta wówczas z okazji, by porównać widoczne na zdjęciu ramię J i S? Czy sprzedawcy opowiedzą tylko o nowym napędzie, czy także o rewelacyjnych możliwościach, jakie ma widoczne na tej ilustracji  ramię najbardziej legendarnego gramofonu dla DJ?

Widza w tym zakresie może się przydać. Jednym z najbardziej cenionych ramion na rynku hi-fi jest SME III, które bez żadnych wątpliwości należy do typu S, a elastyczne zwieszenie gramofonu Thorens z napędem paskowym nie jest absolutnie przyjazne dla pracy DJ. Niemniej w serwisie Audio niepodpisany autor twierdzi Odmianą popularnych ramion prostych są krótkie konstrukcje z zerowym kątem offsetowym (główka ustawiona jest równolegle do rurki ramienia). To rozwiązania z rynku DJ, specyficzne ustawienie igły ułatwia tzw. "skreczowanie". Wygląda to na jakąś nadinterpretacją marketingowego opisu ramienia w Technics SL 1200, że jest typu S i jego konstrukcja jest korzystna dla scratch, co jest prawdą, bo można je optymalnie ustawić, by przy tym nie dewastować nagrania w rowku płyty winylowej.

Podobnie zaskoczeniem dla wielu osób może być, że wkładka Ortofon typ Concorde powstała jako Moving Coil i oczywiście dla zamontowania w ramieniu typu S, chociaż także w J, jeżeli już tylko miało standardowe mocowanie "bagnetowe". Z MC 200 zaoferowano pasmo przenoszenia do 60 kHz i poziom sygnału 90 micro volt był zupełnie nie dla sprzętu dyskotekowego, gdzie ma być standardowo 2,5 mili V.

Z takim samym szlifem diamentu jak w MC 200 powstała również specjalna wersja wkładki moving magnet w ramieniu SME III. Dopiero po tym pojawiła się wkładka dla DJ z najbardziej prostym szlifem stożkowym, który jest konieczny dla scratch. Wysokiej klasy szlif fine-line ma profil bardzo zbliżony do tego w igle grawerującej i DJ mógłby szybko zmienić zawartość rowka płyty winylowej. Do tej wyjątkowej konstrukcji można po latach nadal kupić do igłę. Jest nawet sklepie internetowych dla DJ i podane jest tam: Zapasowa końcówka dla modeli: Super OM 30, OM 30, OMP 30, OMB 30, LM 30, 30 Concorde, SME 30H LM30H, TM 30h. Wpisz końcówkę Nude Fine Line. 

Ramie gramofonowe może być bardzo złożonym tematem. Na zdjęciu widać długie ramie, które jest proste i lekkie, a także tangencjalne  Natomiast SME z Ortofon Concord wybrał drogę, by zredukować efektywna masę ramienia i przez to zaoferowali jedynie moving magnet, chociaż rozwiązanie z moving coli jest bardziej prestiżowe.

 

Organizowane są przez to spotkania, jak podczas AVS 2022 w Hotelu Radisson Blu Sobieski, sala Wilanów 2, co reklamowano - Dla miłośników czarnej płyty nie lada gratką będzie wizyta Michaela Fremera - dziennikarza amerykańskiego miesięcznika The Absolute Sounds i światowej sławy specjalisty od gramofonów analogowych. Michael Fremer poprowadzi wykłady dotyczące ginącej już sztuki prawidłowego ustawiania gramofonów analogowych.

 Zainteresowani mogę poczytać także w wolnej chwili tekst pt Odtwarzacz winylu i szalaku dla cyfrowego zapisu. Zredagowany został w oparciu o praktyczne możliwości w ofertach duńskiego i niemieckiego producenta, którzy maja pozycję światowych liderów. Thorens z SME jest tu również ciekawą alternatywą, ale ich cena nie jest w pełni motywowana, by tylko zgrać nagrania z  winylu.

PC4uMusic multilingual facebook profile >